Przyjechaliśmy do Bonassola na tygodniowe wakacje. Zamieszkaliśmy przy głównym deptaku, więc pod samym nosem mieliśmy trzy bary, sklepik z pamiątkami, sklep spożywczy i trzy foccacierie. Punkt informacji turystycznej był w październiku zamknięty, ale znalazłam w witrynie informacje o wypożyczalni rowerów, a także zdjęcia wielkich fal sztormowych, które zdarzają się tutaj w okresie zimowym. Tuż obok poczta, dalej kościół, plaża i góry.
Bonassola to niewielkie miasteczko położone tuż przy Cinque Terre w Ligurii. Jej bezpośrednim sąsiadem są miasteczka Framura (wpisana na listę najpiękniejszych włoskich miasteczek, I borghi più belli d’Italia) i Levanto, a za nim słynne na cały świat: Monterosso al Mare, Vernazza, Corniglia, Manarola i Riomaggiore. Bonassola ma jednak nad nimi pewną przewagę, jest tu znacznie spokojniej.
U bram Cinque Terre
Szósta rano w Bonassola to taka godzina, gdy miejscowi rozumieją się bez słów. To dość niespotykane zjawisko jak na rozgadanych Włochów. Ale właśnie wtedy miasteczko budzi się do życia i powoli wychodzi na ulicę. Niemal słyszę szelest przerzucanych stron gazet przez pewnego eleganckiego starszego pana, który już czeka w barze na swoje poranne espresso. Chociaż jest już kilku klientów, jeszcze nikt nic nie mówi, nawet obsługa. O takiej godzinie przychodzą ci, co zwykle, więc i tak wiadomo, kto co zamawia.
Obserwując to wszystko z balkonu, podejmuję decyzję. Wymykam się z domu na kawę do owego baru.
– Interesuje panią la Gazzetta dello Sport czy Secolo XIX?
– Sport niekoniecznie, ale chętnie dowiem się, co słychać w okolicy.
Zamawiam cappuccino i na razie nic więcej.
Mieszkanie z widokiem na morze
Marzyliśmy o mieszkaniu z widokiem na morze. Wymarzone lokum znalazłam na airbnb, był to apartament na 4 piętrze, w budynku z ciasną i powolną windą.
Przyjechaliśmy do Bonassoli około północy, po wejściu do mieszkania odsłoniliśmy okna, a naszym oczom ukazał się księżyc w pełni, oświetlający niewiarygodnie spokojną taflę morza. Byliśmy zmęczeni, wybraliśmy wieczorny lot do Nicei, skąd dojazd trochę nam zajął. Nikt jednak nie narzekał, szczególnie, że w kuchni czekała niespodzianka od gospodarza, smaczne prezenty na miłe powitanie! Otworzyliśmy wino i opierając się o balustradę balkonu, rozpoczęliśmy wakacje. Poza sezonem, poza szlakiem, niemalże na końcu włoskiego świata. Dokładnie tak, jak lubimy.
Dlaczego Bonassola
Kilka osób zapytało mnie, dlaczego mój wybór padł właśnie na Bonassola. Większość turystów wybiera nocleg w La Spezia, a do Cinque Terre dojeżdża pociągiem. Otóż dlatego, że:
- chciałam być blisko Cinque Terre, ale nie chciałam mieć tłumów, które są w miasteczkach samego CT,
- chciałam mieć balkon i widok na morze, bo wtedy kawa smakuje jeszcze lepiej,
- kocham małe miasteczka, nie interesowała mnie duża La Spezia,
- liczyłam na morskie kąpiele i górskie wędrówki dostępne od razu po wyjściu z domu,
- chciałam mieć pod nosem sklepy, bary, lodziarnie i restauracje,
- chciałam móc zwiedzać bez samochodu tak dużo, jak się tylko dało,
- zależało mi na bliskości stacji kolejowej i przystani,
- nie chciałam też mieszkać w interiorze, choć ceny apartamentów były naprawdę atrakcyjne, ale ciągle musielibyśmy jeździć samochodem.
Oboje z mężem postanowiliśmy, że pragniemy właśnie takich wakacji. Wiedzieliśmy, że spełnienie tych kilku założeń uszczęśliwi całą naszą rodzinę. I tak, palec na mapie powędrował na drugi kraniec Cinque Terre, ku Bonassoli. Okazało się, że jest tu wszystko, o czym marzymy. A nawet więcej.
Co tu robić i zobaczyć
Prócz plażowania, nurkowania, wspinania się na skały czy spacerowania, warto zobaczyć:
- zamek z wieżą zegarową, Castello di Bonassola,
- przepiękny kościół św. Katarzyny z XVII w.,
- Oratorio di Sant’Erasmo – Oratorium św. Erasmusa, niewielki kościół tuż nad zachodnią częścią plaży miejskiej,
- samotnie stojącą na krańcu cypla kapliczkę, Capella della Madonnina della Punta,
- ścieżki piesze i rowerowe w dawnych tunelach kolejowych w kierunku Levanto i Framury,
- kilka szlaków górskich.
Poniżej na zdjęciach: widok z kapliczki Capella della Madonnina della Punta i zamku Castello di Bonassola.
Miejsca zaznaczyłam na mapie, dodałam także zdjęcia.
Przygotowałam także film, na którym możesz zobaczyć Bonassolę z lotu ptaka. Widać na nim plażę, masteczko, góry i kapliczkę Capella della Madonnina della Punta. Koniecznie włącz napisy!
Plaża w Bonassola
Jest piaszczysta, ale tuż przy brzegu mamy żwir i kamienie, więc przydadzą się buty do wody dla małych stópek, jeśli wybierasz się z dzieckiem. Dopiero jej zachodni kraniec jest bardziej piaszczysty. Na plaży są publiczne prysznice. Niestety nie byłam tu w szczycie sezonu, więc nie potrafię powiedzieć, jakie są w tym okresie atrakcje. Jedno jest pewne, nikt tu nie umrze z głodu, zaraz obok plaży jest kilka barów i restauracji, poza tym jest sklepik z pamiątkami, sprzętem na plażę i profesjonalnym sprzętem do snorkelingu. Przy skałkach jest co oglądać, a tu ich nie brakuje. Woda jest krystalicznie czysta! Byliśmy tu w drugiej połowie paźdzernika i kąpaliśmy się codziennie.
Capella della Madonnina della Punta
To kapliczka położona na samym końcu cypla zamykającego zatokę Bonassola od zachodu. Młode pary chętnie robią sobie tu sesje fotograficzne, ale trzeba przyznać, że romantyzm tego miejsca choć troszkę, udziela się każdemu. Na skałach poniżej kapliczki, miejscowi mają swoje stałe miejsca do wbijania wędek. Do kapliczki prowadzi asfaltowa droga, więc dojście lub dojazd samochodem z centrum miasteczka jest zupełnie bezproblemowy. Kapliczkę zbudowano pod koniec XVII wieku, na zamówienie rodziny Poggi, arkada została dodana jednak później, w 1932 roku. Zdecydowanie przydałoby się jej małe odświeżenie, ale to widać dopiero z bliska.
Zachody słońca w Bonassola
Zastanawiasz się, czy możesz liczyć na romantyczne wieczory? Zachodzące słońce nie tylko pięknie wygląda nad morzem, ale także maluje niesamowicie samo miasteczko. Co wieczór, zarówno w Bonassoli, jak sąsiednich wioskach, na wieczorny spektakl słońca, nieba i morza, przychodziło popatrzeć wielu mieszkańców i turystów.
Bonassola jako baza wypadowa
Cinque Terre + Portovenere
W miasteczku jest stacja kolejowa, więc można bardzo szybko dojechać do miasteczek Cinque Terre lub w drugą stronę, do Genui. Z sasiedniego Levanto odpływają statki do Cinque Terre, aż po Portovenere. My szliśmy spacerem pieszo z Bonassoli do Levanto i tam wsiadaliśmy na statek lub podjeżdżaliśmy pociągiem, np. do Verazzy i tam zwiedzaliśmy, albo wchodziliśmy na szlak, albo na statek, który jest bardzo wygodną formą przemieszczania się. W Cinque Terre zawsze odradzam samochód. Jest bardzo duży kłopot z parkowaniem, więc jeśli tam szukasz tam miejsca noclegowego, polecam z parkingiem dla gości.
Santa Margherita Ligure + Portofino
Te dwa miasteczka są blisko siebie i oba są warte zobaczenia. W Portofino jest ciasno, a parkingi drogie, podziemny kosztuje 5 EUR/h. Można zostawić samochód w Santa Margherita Ligure, tam wsiąść w autobus i podjechać na luzie do ślicznego Portofino, niestety zawsze pełnego turystów.
Camogli + San Fruttuoso
Camogli jest po prostu wspaniałe!!!! Moja rodzina była niestety nieco rozczarowana ilością tłumów w Portofino, cóż zrobić, jednak Camogli skradło im serce na tyle, że zamarzyli o spędzeniu tutaj świąt Bożego Narodzenia w przyszłości. Dopilnuje, aby tak się stało! Natomiast San Fruttuoso to wspaniały pomysł na rejs lub pieszą wycieczkę, bo do klasztoru Benedyktynów inaczej się nie dotrze. Miejsce jest przeurocze!
Informacje praktyczne
Nocleg
Znalazłam apartament z widokiem na morze na Airbnb (aktualizacja: niestety nie jest już dostępny w ofercie). W samym centrum miasteczka, przy głównym deptaku, na plażę 50 metrów. Dla 4-5 gości, dwie sypialnie plus kanapa dla jednej osoby w salonie. Kuchnia jest niewielka i średnio wygodna, ale widok z okna na morze nieco rekompensował konieczność zmywania naczyń w zlewie zdecydowanie przeznaczonym dla niższych. Właścicielka mieszka w Rzymie, więc apartamentem zajmuje się agencja zlokalizowana 50 m od mieszkania, w miejscu, gdzie się przechodzi na plażę. Ma to wpływ na dodatkowe koszty nie ujęte w podstawowej cenie: pościel, ręczniki, mata do łazienki. W czasie mojego pobytu nie było też dostępu do internetu, co nie było znowu jakimś dużym problemem. Niestety byliśmy na miejscu bardzo późno, więc musieliśmy zapłacić dodatkowa opłatę za to, że pracownik agencji na nas czekał, 50 EUR do podziału na pół z właścicielką .
Na zdjęciu, widok z głównej sypialni. Balkon z widokiem na morze i główny deptak są z salonu i małej sypialni.
U Moniki
Ok. 800 m od linii brzegowej, znajduje się Casa con vista panoramica a pochi passi dal mare (uwaga, aby link działał, musisz być najpierw zalogowany na Airbnb). Znakomite miejsce dla 4 osób. Dwie sypialnie, salon, kuchnia, malutki ogród i 2 balkony, można więc podziwiać widok na morze!
Hotel Pensione Moderna
Spodobał mi się jego nietypowy kształt, jakbym na chwilę przeniosła się do modernistycznej Gdyni. Hotel nie jest duży, za to urokliwie położny i tak też urządzony. Urzekła mnie restauracja w środku i taras zewnątrz, dostępność książek w różnych językach (book sharing) oraz starsza pani właścicielka. Do morza kilka kroków, do dworca kolejowego jeszcze bliżej, tuż przy wyściu na piesze szlaki prowadzace w góry. Mają swój parking. I rowery na wynajem.
Hotel Villa Belvedere
Położony w górnej części miasteczka, więc widok na morze jest boski. Ale musisz się liczyć z tym, że ta część miasteczka nie jest płaska, albo idziesz w dół, albo pod górę. Nie mniej jednak, jest tu wspaniale! Piszę ci o nim, ponieważ sprawdziłam w sieci i okazało się, że to jedno z najlepiej ocenianych miejsc noclegowych w Bonassola, czyli miałam nosa!
Gdzie kupować jedzenie i smacznie zjeść
Jeśli interesuje cię kuchnia regionu, już jest taki artykuł na blogu, Made in Liguria, zachęcam Cię do zerknięcia.
Zakupy
Robiliśmy je w pobliskim sklepie spożywczym, który jest czynny codziennie i trzeba przyznać, że jest całkiem nieźle zaopatrzony, było nawet mleko bez laktozy dla moje córki. Zamykany jest jedynie w czasie siesty. Raz w tygodniu odbywa się targ na głównym deptaku, kilka stoisk z owocami, warzywami, serami, oliwą i całą masą produktów spożywczych. Ale kilka razy zaskoczyły nas pojawiające się niewielkie samochody dostawcze, które miały w ofercie świeże ryby, duży wybór pieczywa, wędlin i serów.
Po wyroby cukiernicze stawiała się kolejka w weekend do niewielkiej cukierni, Forneria Bianchetto, specialità dolciarie (w tygodniu było zamknięte).
Foccaceria – czyli miejsca, gdzie wybór rodzajów foccaci jest tak duży, że człowiek nie wie, co wybrać. Wybieraliśmy zatem codziennie inne, żeby spróbować wszystkie. Foccacia w Ligurii smakuje zawsze, czy to po pływaniu w morzu, czy na wycieczce w górach czy na statku, czy siedząc pod kościołem w poszukiwaniu cenia. Kupisz ją w Ligurii dosłownie wszędzie.
Bary & lody
Kawa smakowała nam w każdym barze. Lody i to znakomite są w Caffe delle Rose. Polecam szczególnie lody grejpfrutowe, były wspaniałe! I pisze to ja, miłośniczka pistacjowych!
Restauracje
W miasteczku jest całkiem sporo restauracji, ale po sezonie część z nich była albo zamknięta, albo czynna tylko w określone dni tygodnia.
Ristorante Antica Guetta, via Marconi 1 – restauracja z gwiazdką Michelin, położona w pięknym miejscu nad samym morzem. W ofercie jest także pizza. W środku jest niesamowicie, jeśli ktoś kocha morskie akcenty, piękne drewniane meble i widok na morze, będzie zachwycony!
Poniżej na zdjęciach widok na Bonassolę od strony morza.
Wypożyczalnia rowerów
Zlokalizowana jest w Hotel Pensione Moderna, Via Daneri 81 – niedaleko dworca kolejowego. Po sezonie rowery były już dość sfatygowane, ale znaleźliśmy 4, jako tako sprawne. Zimą rowery są poddawane niezbędnym naprawom, jak zapewniała mnie właścicielka. Są rowery dla dzieci i dorosłych.
Informacja turystyczna
Znajdziesz ją na głównym deptaku, na samym początku. W czasie mojej wizyty była już zamknięta (czynna do 7 października). Znajdziesz ich na FB jako Nuova Pro Loco Bonassola.
Poczta
Znajduje się tuż obok informacji turystycznej. Jest czynna 3 razy w tygodniu: we wtorki i czwartki od 8:20 do 13:45 i w soboty od 8:20 do 12:45.
Bilety na pociąg i autobus
Kupisz je w automacie na dworcu kolejowym lub w sklepiku Edicola Del Torchio (taki kiosk ze wszystkim), Via Risorgimento 28, kilka kroków od dworca. W tym drugim kupisz także bilety na autobusty ATP – ATC.
Msze w kościele
W Chiesa Di Santa Caterina d’Alessandria, msze są odprawiane w niedzielę o 11:00 oraz w poniedziałek, środę, piątek i sobota o 17:30.
Lot, wynajem samochodu lub pociąg
Samolot
Przylecieliśmy do Nicei we Francji, bo były najkorzystnejsze czasowo i cenowo loty (ja latam z Amsterdamu). Najbliższym lotniskiem jest Genua, ale z Polski wciąż najłatwiej dolecieć do Pizy i Mediolanu. W przypadku Nicei należy pamiętać, że władze francuskie wprowadziły podwyższony stopień zagrożenia terrorystycznego, więc obowiązuje dodatkowa kontrola paszportowa. Jest to istotne szczególnie, gdy opuszczamy Francję. Po przejściu przez security, stoimy w drugiej kolejce do okienka, gdzie obsługa lotniska sprawdza paszporty.
Samochód
Samochód wynajęliśmy przez renalcars, tym razem padło na AVIS, wszystko poszło sprawnie, bez wciskania na siłę dodatkowych gadżetów, czym męczą zwykle tanie wypożyczalnie, wzięliśmy także od nich ubezpieczenie, wszystko poszło bardzo dobrze.
Pociąg
Do Bonassoli można dojechać pociągiem z Pizy, Genui czy Mediolanu, jest połączone zarówno z miasteczkami Cinque Terre, jak i Camogli.
Nie masz teraz czasu na czytanie? Nie ma sprawy! Zapisz sobie poniższe zdjęcia na Pinterest, aby przeczytać później.
Włoska poczta
Dzielę się z Tobą moimi włoskimi podróżami mając nadzieję, że cię zainspirują do samodzielnego poznawania jednego z najpiękniejszych krajów na świecie. Dlatego zachęcam, abyś dołączył także do czytelników mojego newslettera, poste italiane. Tylko dzięki temu nie przeoczysz niczego, co się pojawiło na blogu, ale przede wszystkim, otrzymasz mnóstwo dodatkowych informacji.
Jeśli potrzebujesz pomocy w znalezieniu praktycznych informacji o Italii, zapraszam Cię do mojej grupy na FB: Moje wielkie włoskie podróże, którą wyróżnił Magazyn Glamour, jako jedna z najciekawszych grup na FB. Zapraszam cię także na mojego Instagrama, na którym znajdziesz całą masę włoskich inspiracji!
Nocuję u Krysi! Trzeba wspierać Polaków 😀
Ogromnie się cieszę!!!! Mam nadzieję, że będzie to udany wyjazd!!! Będę czekać na wiadomość, jak się mieszkało u rodziny Krysi i jak się spodobała Bonassola. Uśkiski serdeczne!
hej
wybieram sie z mężem w niedziele 20 pazdziernik okolice CT i chetnie u Krysi zanocujemy,mozesz podac kontakt,bede wdzieczna
pozdrawiam
Ola
ola-tom@wp.pl
Cześć, możesz podać adres miejsca, w którym spałaś – niestety nie mogę wejść w ten link na Airbnb. Może nie jest już dostępny 🙁
Obawiam się, że apartament zniknął z oferty na Airbnb, bo nie mogę go odnaleźć. Bardzo szkoda, bo jednak był fajnie położony.
Hej! Jak wygląda w Bonassola stacja pkp? Czy jest tam poczekalnia? Czy łatwo znaleźć biletomaty? 🙂
We Włoszech nie ma PKP, jest Trenitalia jako główny przewoźnik. Na stacji Bonassola nie ma poczekalni, ale na peronie jest osłonięty kawałek, który chyba można nazwać “mini poczekalni” dla kilku osób. Bardzo łatwo znaleźć biletomat. Być może coś się zmieniło, nie byłam w Bonassoli już jakiś czas.