Gdy tylko wysiada się z tramwaju wodnego na Burano, od razu w oczy rzuca … kolor. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że wyspa ma dwie, trzy ulice, dwa kanały i to wszystko. Nic bardziej mylnego, Burano to labirynt uliczek i kanałów, liczne mostki i zacumowane urocze łódki. Barwy domów są intensywne, nie ma choćby dwóch domostw obok siebie w tym samym kolorze. Zresztą kolory fasad są ustalane przez urzędników, nie ma mowy o samowolce.
Choć wyspa jest pełna turystów niemal każdego dnia, wystarczy oddalić się od głównej ulicy, by znaleźć względny spokój, a nawet podejrzeć codzienność mieszkańców. Gdzieniegdzie widać suszące się sieci, rybaków naprawiających swe łodzie, być może poczujemy zapachy domowej kuchni. Musisz jednak chcieć się zapuścić tam, gdzie nikt nie idzie. Nie ma tego za wiele.
Burano jest położone na Lagunie Weneckiej, około 7 km od Wenecji. Jedyną możliwością, aby zobaczyć wyspę bez tłumów, jest albo nocowanie na Burano i wczesna pobudka, albo naprawdę wczesne przybycie na wyspę, bo ta szybko się zapełnia turystami. Witaj w świecie tysiąca i jednej barwy!
Skąd te kolory domów w Burano
Mgła na Lagunie Weneckiej nie jest niczym niecodziennym. Utrudnia poruszanie się na lądzie, jeszcze bardziej na morzu. Jak trafić do domu, gdy świat wygląda, jakby mleko się rozlało? W końcu ktoś z mieszkańców wyspy wpadł na pomysł, aby pomalować domy na intensywne kolory, co miało pomóc w dostrzeżeniu ich z morza i ułatwić powrót do domu. Jak widać, metoda nie tylko się sprawdziła, ale także przyjęła na całej wyspie. Tak powstało kolorowe Burano, które z rybackiej wioski słynącej ze szkutnictwa i koronkarstwa, uczyniło z czasem … magnes na turystów. Kto by przypuszczał?
Dziś Burano turyści odwiedzają właściwie masowo. Nie ma tu, całe szczęście, strzelistych hoteli, ale dzień w dzień przez wyspę przewijają się setki, tysiące turystów. To musi być męczące. Kiedy już zanurzymy się w wir wąskiej uliczki prowadzącej prosto z portu, szybko się zorientujemy, że tak naprawdę jesteśmy niczym jedna z ryb w ławicy, płynącej z prądem. Zaufaj mi, uciekaj w bok tak szybko, jak to możliwe, tylko to zapewni ci ciekawsze odkrycia. Dopiero wtedy można wziąć głęboki oddech i cieszyć się wyspą.
Bocznymi uliczkami można swobodniej pokręcić się po wyspie. Ja poczułam się jak dziewczynka bawiąca się kolorowymi domkami dla lalek. Na wyspie jest widoczna krzywa wieża XVI-wiecznego kościoła, San Martino, który jest otwarty rano, od 8 do 12:00 i po południu, od 15 do 19:00. W środku znajdują się cenne dzieła malarskie, niestety nie dane mi było ich zobaczyć.
Wskazówka I Już dziś może kupić bilety wstępu do najważniejszych miejsc w Wenecji, aby mieć świetną cenę i ominąć kolejki.
Porozmawiajmy teraz o … koronkach.
Koronki z Burano
Koronki produkowano w okolicznych klasztorach od średniowiecza (kobiety dziergały, a mnisi znali się na handlu), ale dopiero w XVI wieku wymyślono metodę punto in aria, w której używa się igły i nici. Tak wykonane koronki są więcej niż wyjątkowe!
Dziś spacerując uliczkami Burano nie dostrzegłam ani jednej kobiety robiącej koronki. Jest za to wiele sklepów, w których można je kupić. Niektóre z nich to istne dzieła sztuki, trzeba jednak kupować koronki z rozwagą.
Na wyspie znajduje się niewielkie muzeum, Scuola e Museo del Merletto, Szkoła i Muzeum Koronkarstwa. Owa szkoła, otwarta w 1872 roku, miała ocalić tradycje koronkarstwa, które upadało wraz z postępującą rewolucją przemysłową, gdy sprawne dłonie koronkarek zastąpiły maszyny. Muzeum znajduje się na Piazza Baldassarre Galuppi 187, czynne 10:30-17:00. Zanim się zdecydujesz czy warto je odwiedzić, możesz zerknąć na film na you tube. Najpierw jest pokazane Museo del Vetro di Murano, a następnie Museo del Merletto di Burano. Oba muzea można zwiedzić w ramach karty Venezia Unica.
Jak dopłynąć na Burano z Wenecji
Z przesiadką na Murano I Spod dworca kolejowego Wenecja Santa Lucia vaporetto nr 3 lub 4.2 z terminala D. Zwykle jest spora kolejka, więc swoje trzeba odczekać. Ta przesiadka ma sens, większość osób najpierw zwiedza Murano, a dopiero później płynie na Burano.
Z Murano na Burano vaporetto nr 12 odpływa tylko ze stacji Murano Faro, położony przy latarni morskiej. Niestety, także tu bywa kolejka na vaporetto.
Bezpośrednio I Z przystanku Fodamente Nove w Wenecji, zielona linia nr 12. Vaporetto nr 12 dopłyniemy na Burano bez konieczności przesiadania się. Po drodze jest przystanek na wyspach Murano i Torcello. Oczywiście można wysiadać, zwiedzać i płynąć dalej.
Aby sprawdzić godziny kursowania poszczególnych linii vaporetto (tramwaj wodny), kliknij tu. TUTAJ możesz pobrać schemat linii vaporetto pływających z Wenecji.
Bilet na transport publiczny jest ważny na terenie Wenecji, na wyspach Murano, Burano, Torcello, Lido oraz w Mestre. Koszt biletu:
- 7,50 EUR – bilet na 75 minut
- 20 EUR – jednodniowy
- 30 EUR – dwudniowy
- 40 EUR – trzydniowy
- 60 EUR – siedmiodniowy
Dla dzieci poniżej 6 roku życia przyjazdy są za darmo.
Gdzie nocować na Burano
Gdybyś miał jednak ochotę spędzić noc na Burano i zobaczyć opuszczoną przez turystów wyspę, polecam ci te 3, wyjątkowe miejsca:
za 2 noce dla 2 osób zapłacimy ok. 282 EUR. Genialna lokalizacja, apartamenty są nowoczesne, piękne i romantyczne. Każdy z pokoi ma swój dedykowany kolor.
za 2 noce dla 2 osób zapłacimy ok. 238 EUR. To dwupoziomowy dom wypełniony sztuką i kolorami, położony nad samą Laguną Wenecką.
a 2 noce dla 2 osób zapłacimy ok. 179 EUR. Miejsce jest pięknie urządzone w nowoczesnym stylu, a łóżka szalenie wygodne. Do tego pyszne śniadanie!
Na wyspie baza noclegowa nie jest zbyt duża. Jeśli jednak żadna z moich propozycji ci nie odpowiada, KLIKNIJ TU, aby zobaczyć więcej miejsc noclegowych na wyspie.
Nie masz teraz czasu na czytanie? Nie ma sprawy! Zapisz sobie poniższe zdjęcie na Pinterest, aby przeczytać później.
Włoska poczta
Dzielę się z Tobą moimi włoskimi podróżami, mając nadzieję, że cię zainspirują do samodzielnego poznawania jednego z najpiękniejszych krajów na świecie. Dlatego zachęcam, abyś dołączył również do czytelników mojego newslettera, poste italiane. Tylko dzięki temu nie przeoczysz niczego, co się pojawiło na blogu, ale przede wszystkim otrzymasz mnóstwo dodatkowych informacji.
Jeśli potrzebujesz pomocy w znalezieniu praktycznych informacji o Italii, zapraszam Cię do mojej grupy na FB: Moje wielkie włoskie podróże, którą wyróżnił Magazyn Glamour, jako jedną z najciekawszych grup na FB. Zapraszam cię także na mojego Instagrama, na którym znajdziesz całą masę włoskich inspiracji!
Lista miejsc, które chcemy zobaczyć na własne oczy dzięki Tobie się rozrasta 🙂 Pozdrawiam!