Czas pokazać ci moje najnowsze odkrycie, B&B Vivi w Siniscola, na północno-wschodnim wybrzeżu Sardynii. Na początku myślałam, że ViVi to imię właścicielki, ale nic bardziej mylnego! Ona nosi przecudowne imię Orietta i choć sama jest filigranowa, jest człowiekiem o wielkim sercu i pasji i miłości do Sardynii. Poznałyśmy się w lutym 2020 roku w Amsterdamie, tuż przed tym, jak Europa została dotknięta koronawirusem. Jadąc na Sardynię w lipcu, wcale nie planowałam jej odwiedzać, ale tak sie złożyło, że kilka nocy było nam dane pędzić właśnie tu.
Kiedy człowiek dociera w takie miejsce dopada go myśl, że czas nie ma w tej chwili większego znaczenia. Jest tu jakaś fajna energia, czas zwalnia, liczy się tylko tu i teraz.
Zapraszam cię do B&B Vivi, oazy spokoju. Opowiem ci dlaczego tak dobrze się tu czułam, co było na śniadanie, czy jestem w stanie wypić cały termos kawy i dlaczego budziło mnie pianie koguta.
B&B ViVi
Hamak powieszony między drzewami kusi, by się pobujać i zapomnieć na chwilę o świecie. Spacer wokół domu z Oriettą przynosi wiele niespodzianek. Widać, jak wiele pracy zostało włożone w dom i jego otoczenie – sukulenty, drzewa oliwne, dęby korkowe, lampy kształtem przypominające obłoki albo otoczaki. Wieczorem te lampy dają pokaz swoich możliwości, świecą rożnymi kolorami, subtelnie podkreślając genialność pomysłu ustawienia ich w różnych punktach posiadłości.
W ogrodzie jest niewielka konstrukcja, jej przeznaczenie jest typowo gospodarcze, jednak ciekawostką jest fakt, że budowano ją dokładnie tak, jak słynne, sardyńskie nuragi. Kiedy tak sobie z Oriettą rozmawiałam i przechadzałam po jej włościach, towarzyszyły nam jej dwa psiaki. Zobaczysz je na kilku fotografiach. Kot też się pokazał, ale był zbyt zajęty, aby się ze przywitać. Dał się jednak zauważyć, to chyba musi wystarczyć, prawda?
Ale Orietta zaskakuje mnie jeszcze bardziej, zaprowadza w zakątek, gdzie hoduje kury i koguty różnych ras, a także gołębie, które swoją obecnością uświetniły już nie jeden ślub! Teraz już wiesz, skąd to pianie o świcie. Dzięki pianiu wstałam na chwilę, a nawet zrobiłam kilka zdjęć o wschodzie słońca. A potem znowu zasnęłam, bo przyznaję, że wstawanie o świcie nie jest moja domeną, tym bardziej na wakacjach.
Poniżej na zdjęciu widzicie dom od frontu. Na dole mieszka Orietta, cała góra, wraz z bocznymi skrzydłami jest dla gości. Taras górny jest dla gości, taras na dole jest dla wszystkich.
Gdzie jest położone B&B Vivi
Jak widzisz, dom jest otoczony zielenią, dzięki temu jest tu przyjemny cień, który w lecie jest na wagę złota i jest po prostu pięknie. Staram sie unikać spędzania wakacji w domach, które stoją po środku pola, nie mają ani jednego drzewa, nie słychać delikatnego szumu wiatru między gałęziami, promieni słońca mrugających do mnie przez liście.
B&B Vivi znajduje się w północno-wschodniej części Sardynii, w Siniscola, przy drodze SS 125 Orientale Sarda. Dlatego też Orietta wybrała nazwę domeny swojej strony www.orientalesarda.net. Tu tylko jedna mała uwaga, już na samym dojeździe do B&B. Gdy skręcicie z głównej trasy SS 125 Orientale Sarda w wąską, szutrową, zgodne z kierunkowskazem na B&B Vivi, zobaczycie 2 drogi, jedna przy drugiej. Wybierzcie tę po lewej, bo ta po prawej to droga prywatna (jest zawsze otwarta brama i zakaz wjazdu). A potem jeszcze 300 m i jesteście na miejscu. Na Google Maps, jeśli przejdziesz na podgląd Street View, bardzo dobrze to widać.
Kilka zielonych zakątków u Orietty.
Pokoje w B&B ViVi
W czasie mojego pobytu w innych pokojach byli goście, więc nie mogłam wszędzie zajrzeć, ale Orietta pokazała mi wszystko to, co mogła. Aby obejrzeć dokładnie wszystkie pokoje, zajrzyj na booking lub airbnb. Na zdjęciu poniżej kawałek salonu – wspólna przestrzeń, z niego wychodzi się na taras.
Są trzy apartamenty na wynajem, nawiązujące swoimi nazwami do kolorów niebieski, zielony i żółty: camera blu, verde i giallo i są maksymalnie 4 osobowe. Jeden ma kuchnię, drugi aneks kuchenny, w trzecim jest sprzęt do zrobienia kawy/ herbaty oraz niewielka lodówka. Każdy z tych apartamentów ma niezależne wejście oraz niewielki taras lub kącik ze stolikiem i krzesłami na zewnątrz. W domu są pamiątki, które Orietta przywiozła z podróży po świecie, które podkreślają nieco jego orientalność, bo kiedy kończy się sezon, ona ma czas na swoje wakacje.
Dla wszystkich do dyspozycji jest wspólna przestrzeń: przestronny salon i taras, z widokiem na morze, na którym co rano są podawane śniadania oraz cała przestrzeń wokół domu.
Śniadania w B&B ViVi
Orietta zawsze was zapyta o godzinę podania śniadania i wasze preferencje. Włosi jedzą śniadania na słodko, my wolimy także mieć coś na słono. Jeśli masz jakieś specjalne życzenia, powiedz od razu, żeby nie być później niezadowolony. Kiedy jechaliśmy na całodzienny rejs, musieliśmy zjeść śniadanie wcześniej. Gdy nigdzie się nie spieszyliśmy, mogliśmy dłużej postać i zjeść śniadanie później. Orietta dostosowuje się do nas, swoich gości.
Ja kocham na Sardynii śniadania słodko – słone. Tu można liczyć na ciasto własnej roboty, ser pecorino, wędliny, pomidorki, jajka od własnych kur, marmoladę własnej produkcji, miód, jogurty, płatki śniadaniowe, itp.
Orietta robi wspaniałą kawę! Przytotowuje ją w niewielkim termosie, więc nie musi biegać co kilka minut z filiżankami z kuchni, którą ma na dole. A musisz wiedzieć, że kawa jest znakomita, łapałam się na tym, że codziennie z mężem prosiliśmy o kolejny termosik kawy.
Jak zarezerwować nocleg w B&B ViVi
Skontaktuj się bezpośrednio z Oriettą przez email: oriettamasotti@gmail.com, tel. +39 338 126 98 42, WhatsApp lub Facebooka. Jej B&B jest także na booking i airbnb. Ona nie rozstaje się z telefonem, więc zwykle bardzo szybko odpowiada.
Orietta sama podróżowała sporo po świecie, dlatego rozumie bardzo dobrze, że czasami goście szukają noclegu tylko na jedną noc. Dlatego tutaj, nawet w szczczycie sezonu, możesz przenować tylko jedną noc. Tylko, że szkoda byłoby cieszyć się tym miejscem tak krótko.
Wycieczki i atrakcje w okolicy
Orietta oczywiście podpowie, co warto zobaczyć, z jakich atrakcji watro skorzystać, gdzie pojechać na plażę i gdzie warto zjeść. Może wam nawet umówić jakiś rejs, kajaki, czy inną atrakcję. Czasami, jeśli ona i goście mają taką ochotę, wybiera się gdzieś razem z nimi.
NAJPIĘNIEJSZE PLAŻE W OKOLICY
Między La Caletta a Santa Lucia jest 5 km piaszczystej plaży, jest podzielona na kilka odcinków: Sa Petra Ruja (3,5 km od B&B ViVi), Granirò Beach (4,4 km), Spiaggia La Caletta (5,9 km) i Spiaggia delle Barche (5,8 km). Kawałek dalej na południe, są słynne wydmy i plaże w rejonie Capo Comino (12,6 km), Berchidda (18,8 km), Oasi Bidderosa (24,5 km) czy Cala Liberotto (23,3 km). Dodam jeszcze tylko, że latem wjazd do Oasi di Bidderosa jest limitowany! Wjechać może tylko 100 samochodów dziennie, trzeba się wcześniej starać o pozwolenie. Jeśli zastanawiasz się, jak je zdobyć, kliknij tu i zarezerwuj dla siebie miejsce. W sierpniu trzeba rezerwować miejsce dużo wcześniej! Dla osób poruszających się pieszo lub rowerem nie ma limitów.
ATRAKCJE
Napisałam osobny post na ten temat, zapraszam cię serdecznie.
Sardynia północno-wschodnia: 12 aktywności, których warto spróbować
REJS GOMMONE NA WYSPĘ TAVOLARA
Nie opisałam jeszcze rejsu gommone w morskim obszarze chronionym, Area Marina Protetta di Tavolara – Capo Coda Cavallo. Jeśli chciałbyś się na takie wybrać, startowaliśmy z plaży na La Cinta w San Teodoro z firmą MedioMare, ale Orietta może cię na taki lub inny umówić, np. z La Caletta.
To jak, skusiłbyś się na wakacje w takiej oazie spokoju?
Planując swoją podróż
Znajdź najlepszy hotel lub apartament na swoje włoskie wakacje dzięki booking.com.
Pamiętaj, aby zawsze mieć wykupione ubezpieczenie turystyczne. Ja korzystam z najlepszej na rynku porównywarki rankomat.pl.
Jeśli potrzebujesz samochodu we Włoszech, skorzystaj z oferty rentalcars.com, aby porównać oferty i zarezerwować najwygodniejszy samochód dla siebie.
Gdy kupujesz coś za pośrednictwem moich linków, zarabiam niewielką kwotę. Ty nadal płacisz tyle samo, ze mną dzieli się sprzedawca. Dziękuję za twoje znaczące wsparcie.
Jesteś na Pinterest? To jest zdjęcie specjalnie dla ciebie. Zapraszam cię także do obserwacji mojego konta.
Włoska poczta
Dołącz do czytelników mojego newslettera, poste italiane. Nie tylko nie przeoczysz żadnego artykułu na blogu, ale także otrzymasz dodatkową wiedzę o Italii.
Jeśli potrzebujesz pomocy w znalezieniu praktycznych informacji o Italii, zapraszam Cię do mojej grupy na FB: Moje wielkie włoskie podróże, którą w lipcu 2017 wyróżnił Magazyn Glamour, jako jedna z najciekawszych grup na FB. Zapraszam cię także na mojego Instagrama, na którym znajdziesz całą masę włoskich inspiracji!