Czy brałeś kiedykolwiek pod uwagę rejs we Włoszech jako opcję spędzania urlopu? Być może właśnie mówisz: „Nigdy! To na pewno nie dla mnie”. Doskonale to rozumiem, ale zanim zechcesz kliknąć w kolejny artykuł w internecie, zatrzymaj się na chwilę i daj mi szansę opowiedzieć, dlaczego urlop na morzu może być dla ciebie idealną formą wakacji!
Aby wziąć udział w rejsie we Włoszech, Chorwacji, czy nawet na Mazurach, nie tylko nie musisz mieć doświadczenia, patentów żeglarskich ani ubrań znanych marek, wystarczą chęci i otwartość na nowe doświadczenia.
Przebywanie na morzu dostarcza wielu emocji i wrażeń. To bliski kontakt z naturą, szansa nauczenia się czegoś nowego i czas na dłuższe rozmowy z drugim człowiekiem bez ciągłego zaglądania do smartfonu.
Jeśli tylko zechcesz, nauczysz się odczytywania map i locji, wyznaczania trasy, sterowania, umiejętności reagowania za zmieniające się warunki pogodowe, kilku węzłów, poznasz nieco żeglarski żargon.
Żeglarstwo to niezaprzeczalnie wspaniały sposób na spędzenie wakacji, podszkolenie swoich umiejętności, przeżycie przygody i zobaczenia kawałka Italii. Koszty rejsu zależą m.in. od liczby uczestników, miejsca i terminu: droższe będą w lipcu i sierpniu, ale w maju, czerwcu czy wrześniu już tańsze.
W tym artykule chcę cię przekonać, że rejs we Włoszech może być wspaniałym sposobem na odmianę twojego sposobu podróżowania. Masz nawet gotową listę rzeczy, które należy spakować w tygodniowy rejs.
To jak, płyniemy?
Dlaczego wybrać rejs jako sposób na poznawanie Włoch
Rejs we Włoszech to jeden z najwspanialszych sposobów na poznawanie tego kraju. Można w krótkim czasie odwiedzić wiele wysp i miast położonych nad morzem, bez konieczności stania w korkach, dodatkowych przepraw promowych i wynajmowania hoteli.
W dodatku masz zagwarantowany widok na morze w pierwszej linii oraz oszałamiające wschody i zachody słońca w pakiecie. Zdarzają się i dodatkowe atrakcje, jak przepływające delfiny, a nawet spotkanie żółwia morskiego.
Jeśli podejmiesz taką decyzję, wystarczy wynająć jacht z rodziną lub grupą znajomych, ewentualnie dołączyć do innych osób, chętnych na taką podróż.
A potem spakować się i być gotowym na podróż, jakiej być może nigdy w życiu nie brałeś pod uwagę.
Organizacja życia na jachcie
Ten artykuł nie jest o pływaniu na wielkich statkach wycieczkowych ani o super jachtach będących wizytówką milionerów. A zatem, o ile nie płyniemy luksusowym jachtem z wykwalifikowaną załogą dbającą o każdy aspekt rejsu, w tym podawanie posiłków i robieniem wieczornych drinków, musimy o to zadbać samodzielnie.
Jacht to ograniczona powierzchnia życiowa. Jest naszym środkiem transportu, hotelem, ośrodkiem życia towarzyskiego i rozrywki, jadłodajnią, a także miejscem, gdzie każdy członek załogi ma pewne obowiązki.
Na jachcie działamy zespołowo. Powiedzmy, że jest nas na pokładzie dziesięcioro przyjaciół. Dzielimy się na dwie wachty, czyli kilkuosobowe zespoły, by naprzemiennie wykonać pewne zadania, jak przygotowanie posiłków, utrzymanie porządku oraz wykonywać czynności związane z samą obsługą jachtu. Do tych ostatnich należy m.in. stawianie żagli, sterowanie czy dbanie o bezpieczeństwo jachtu, szczególnie w trakcie manewrów w marinie.
Wakacje na jachcie mają być jednak przyjemnością, dlatego bardzo często naturalnie dzielimy się obowiązkami, np. ktoś kocha gotować i woli robić to, niż sterować.
[row]
[/row]
Jednak, poza tym, na morzu jest dużo wolnego czasu, który można przeznaczyć na rozmowę i relaks. W ciepłych miesiącach roku jedną z największych przyjemności jest rzucenie kotwicy w spokojnej zatoczce i wskoczenie do wody. Można nurkować, robić zdjęcia, dobrze się bawić.
[row]
[/row]
Czy żeglowanie we Włoszech jest dla każdego?
Nawet jeśli nigdy nie byłeś na rejsie i nie potrafisz żeglować, to nie powód, aby nie spróbować. Tylko tak możesz się przekonać, czy to coś dla ciebie.
Na początek dobrze wybrać się na rejs w miejsce, gdzie kolejne porty znajdują się dość blisko siebie.
We Włoszech jest wiele miejsc, które spełniają idealnie powyższe kryterium. Świetna jest zatoka Neapolitańska z wyspami Procida, Ischia , Capri, sycylijskie wyspy Liparyjskie, czy wybrzeże Sardynii, jak wyspa Tavolara, Costa Smeralda i archipelag La Maddalena.
Wspaniała jest także Liguria oraz Toskania z jej wspaniałymi wyspami tworzącymi Arcipelago Toscano, w tym słynna Elba czy Giglio.
Całe włoskie wybrzeże jest usiane marinami, portów turystycznych we Włoszech jest aż 230! Najwięcej z nich, bo aż 37 znajduje się na Sardynii, w Kampanii jest ich 26, tyle samo w Ligurii i na Sycylii. W regionie Wenecja Euganejska jest 25 marin, w sąsiedniej Friuli Wenecja Julijska jest 19. W Apulii jest 17 portów, w Toskanii 15, w stołecznym regionie Lacjum 11. I na koniec, Emilia Romania ma 9 marin, a sąsiadujący z nią region Marche 6.
I jeszcze jedno, Italię oblewa aż pięć mórz: Liguryjskie, Tyrreńskie, Adriatyckie, Jońskie, Śródziemne.
Kapitan to najważniejsza osoba na jachcie
Jacht nie wypłynie w morze bez doświadczonego kapitana z odpowiednimi uprawnieniami. Może je posiadać jeden z członków załogi, który bierze na siebie taką rolę w momencie wynajmu jachtu lub można się zdecydować wykupić rejs ze skipperem. Takich ofert we Włoszech jest bardzo dużo.
Kapitan ma zapewnić bezpieczne wakacje na jachcie, dlatego w trakcie rejsu należy wykonywać jego polecenia. W żeglarstwie taką osobę określa się jako „Pierwszy po Bogu”.
Od kapitana można się dużo nauczyć, np. sterowania jachtem, nawigacji, robienia węzłów żeglarskich i wiele więcej. Zależy od chęci po obu stronach.
Po szczęśliwym dotarciu do portu i zacumowaniu jachtu, kapitan ma na głowie kilka formalności. Należy także zadbać o przygotowanie jachtu do dalszej żeglugi: uzupełnić słodką wodę, podpiąć jacht do prądu, w razie potrzeby także uzupełnić zapasy żywności.
A potem czas wolny na lądzie.
Wspomnienia z rejsu we Włoszech pozostają na długo. To nowe przyjaźnie, wzmocnione więzi, mnóstwo śmiechu, pysznego jedzenia i przede wszystkim reset od codzienności.
Żeglarski żargon w super skrócie
Zanim wyruszysz na rejs, warto poznać znaczenie kilku żeglarskich określeń. Oto one:
- kapitan – najważniejszy członek załogi, którego polecenia i komendy pozostali członkowie załogi powinni wykonywać,
- sternik – osoba, która w danym momencie steruje jachtem za pośrednictwem steru,
- ster – urządzenie do sterowania statkiem składające się z trzonu, pióra i rumpla. Ster służy do wybierania i utrzymywania odpowiedniego kursu, czyli jak nim skręcisz, to i jacht skręci,
- kambuz – tak nazywa się kuchnia na jachcie,
- mesa – czyli „salon”, środkowa część jachtu, przeznaczona na pomieszczenie mieszkalne dla całej załogi. Tu się jada posiłki i spędza wspólnie czas,
- kokpit – jest to pozbawiona dachu część pokładu jachtu, która znajduje się na rufie (tylna część jachtu). Znajdują się tu miejsca siedzące dla załogi, a także ster i silnik. Jachty we Włoszech mają w tej części rozkładany dach z materiału zapewniający zacienienie, zwykle właśnie tu jada się posiłki, rozmawia i spędza najwięcej czasu,
- kajuta – kabina, czyli pomieszczenie mieszkalne lub specjalistyczne. Słowem twój pokoik na jachcie na rejs we Włoszech,
- koja – tak się określa łóżko na statku. Koja znajduje się w kajucie, ale także może być w mesie,
- keja – nabrzeże uzbrojone w urządzenia cumownicze, jak: baki, polery – czyli miejsce, gdzie parkujesz i masz do czego zacumować (przywiązać) jacht,
- kapok – kamizelka ratunkowa, obowiązkowe wyposażenie każdej osoby na jachcie,
- flauta – cisza na wodzie, brak wiatru, lustrzana tafla wody, kompletnie nic się nie dzieje,
- zwrot – jest to wykonanie manewru na jachcie, które spowoduje zmianę jego położenia w stosunku do kierunku wiejącego wiatru,
- kilwater – ślad pozostawiony za rufą płynącego jachtu, widoczny przez pewien czas na tafli wody.
Rejs we Włoszech, czyli co zabrać ze sobą na jacht
Przede wszystkim – jeśli to tylko możliwe – na jacht nie pakuj się w walizkę, lepiej wziąć worek żeglarski, torbę podróżną lub plecak. Dzięki temu możesz w kajucie rozpakować swoje rzeczy, a torbę złożyć i schować. W kajucie nie ma zbyt wiele miejsca, więc każda wolna przestrzeń jest na wagę złota.
Na 7 dniowy rejs we Włoszech powinieneś spakować:
- krem do opalania z filtrem UV,
- okulary przeciwsłoneczne,
- kapelusz lub czapka z daszkiem,
- buty do chodzenia po jachcie: wygodne, pozwalające poruszać się pewnie, nie ślizgać się po mokrym pokładzie oraz „non marking” czyli nie pozostawiające śladów na białym laminacie. To mogą być żeglarskie tenisówki lub sandały,
- buty do wody i pod prysznic,
- strój kąpielowy,
- dwa ręczniki szybkoschnące,
- buty do chodzenia na lądzie (w zależności od potrzeb: sandały, szpilki lub buty trekkingowe),
- trzy lub cztery koszulki typu t-shirt,
- dwie pary szortów,
- w razie niepogody: spodnie nieprzemakalne, sztormiak lub wiatrówka, bluza,
- skarpety i bielizna na 7 dni,
- prześcieradło, poszewka lub cienki śpiwór,
- mała poduszka,
- rękawiczki żeglarskie lub rowerowe,
- kosmetyki,
- lekarstwa, w tym coś na stłuczenia i ukąszenia owadów,
- karta płatnicza i gotówka,
- paszport, patent żeglarski (jeśli posiadamy),
- ładowarka do telefonu.
Być może zechcesz wziąć także gry planszowe, gitarę lub skompletujesz playlistę, aby zapewnić rozrywkę w trakcie rejsu.
Artykuł powstał dzięki współpracy z portalem Boataround.com.
Nie masz teraz czasu na czytanie? Nie ma sprawy! Zapisz sobie poniższe zdjęcia na Pinterest, aby przeczytać później.
[row]
[/row]
Włoska poczta
Dzielę się z Tobą moimi włoskimi podróżami mając nadzieję, że cię zainspirują do samodzielnego poznawania jednego z najpiękniejszych krajów na świecie. Dlatego zachęcam, abyś dołączył także do czytelników mojego newslettera, poste italiane. Tylko dzięki temu nie przeoczysz niczego, co się pojawiło na blogu, ale przede wszystkim, otrzymasz mnóstwo dodatkowych informacji.
Jeśli potrzebujesz pomocy w znalezieniu praktycznych informacji o Italii, zapraszam Cię do mojej grupy na FB: Moje wielkie włoskie podróże, którą wyróżnił Magazyn Glamour, jako jedna z najciekawszych grup na FB. Zapraszam cię także na mojego Instagrama, na którym znajdziesz całą masę włoskich inspiracji!