Zanim przedstawię ci tych kilka pomysłów na to, jak możesz niesamowicie spędzić czas w okolicach Siniscola w północno-wschodniej części Sardynii, pozwól, że porozmawiamy poważnie. To nie są jakieś tam głupotki, każdy kontakt, który ci poniżej zostawiam, traktuj jak wyjątkowo cenną zdobycz. Przedstawione osoby / pomysły miałam okazję spróbować w czasie kilku moich podróży na Sardynię. Te kontakty zawdzięczam bardzo mocno Beacie Garncarskiej i jej mężowi Claudio z Sardinia Slow Experience, którzy mieszkają na Sardynii, są przewodnikami miejskim i górskim. Ich Sardynia to nie tylko plaże i morze, lecz przede wszystkim wyjątkowe doświadczanie wyspy, którym chcą się z nami dzielić.
A ludzie, którzy są w tym artykule wymienieni, to bardzo sprawdzone osoby, nie ma tu nikogo przypadkowego.
Być może nie chcesz jechać na wyspę po to, aby brudzić sobie ręcę gliną, nie masz ochoty próbować jakiejś tam pompii, albo co gorsza, robić makaron czy chodzić po górach. Ale to nieszkodzi, być może za kilka lat zmienisz swój sposób podróżowania. Może nawet będziesz wdzięczny sam sobie, że kiedyś przeczytałeś ten artykuł i coś tam zapamiętałeś.
Gotowy?
Oto 12 niecodziennych aktywności urlopowych, których warto doświadczyć będąc w okolicach Siniscola, w północno-wschodniej części Sardynii.
Poczuj glinę pod palcami u mistrza ceramiki, Mario Casu
Tak, tak, Mario Casu może ci pokazać, jak nasze dłonie mogą wyczarować kształty i wzory i to w kilka chwil! Mistrz ceramiki artystycznej zaprasza.
Zakład ceramiki Mario Casu jest niewielki i bardzo skromny, ale spod jego palców wychodzą prawdziwe arcydzieła, inspirowane samą Sardynią. Zakład słynie z ceramicznych kur, których autorem był jego ojciec, a które zdobiły najdroższe wille na Costa Smeralda. Mario udało się rozpowszechnić je na całej Sardynii. Każdy tutaj zna nazwisko Casu (notabene, które oznacza “ser”). To przesympatyczny i uzdolniony człowiek!
Pamiętaj, warto wpierać lokalnych rzemieślników i artystów, coś u nich kupić, zabrać cząstkę Sardynii do domu.
Możesz tylko wpaść do jego zakładu i zobaczyć jak pracuje, ale zdecydowanie niezapomnianym doświadczeniem będzie samemu spróbować coś zrobić. Jeśli nigdy nie miałeś do czynienia z kołem garncarskim, dopiero docenisz kunszt mistrza! Polecam ci z całego serca!
Umów się wcześniej z Mario osobiście lub zrób to przez Beatę Garncarską, która albo cię tylko umówi, albo może ci towarzyszyć na miejscu jako tłumacz. Adres zakładu: Località Pirastreri, 08029 Siniscola. Otwarte prawie zawsze, ale oficjalnie: 10-12:00 i 15 – 18:30. Tu możesz zobaczyć video, na którym w 4 minuty Mario wyczarowuje piękny dzbanek.
Kontakt do Beaty w języku polskim: tel. + 39 3249856100, info@sardiniaslowexperience.com
Poniżej na zdjęciach, talerz inspirowany przeszłością Sardynii i słynne kury z kolekcji Casu!
Warsztaty ceramiki na Sardynii: lepienie z gliny z mistrzem Mario Casu w Siniscola
Wpadnij na aperitivo do agroturystyki Punta Lizzu
To spotkanie z autentyczną kuchnią Sardynii i rejonu Siniscola, cucina Siniscolese. Agrituristica Punta Lizzu jest spora, to 14 apartamentów, specjalizują się w turystyce rowerowej (MTB) oraz właśnie lokalnej kuchni. Mają restaurację i taras z pięknym widokiem! Można delektować się smakiem i bogactwem krajobrazu jednocześnie. Nic dziwnego, że są tu organizowane także przyjęcia weselne.
Fabio Coronas, którego miałam zaszczyt poznać, prowadzi agroturystykę ze swoją rodziną. Produkują znakomitej jakości miód, ser pecorino, a także wino. Ich specjalnością jest tradycyjne danie Siniscola o nazwie sa supa siniscolesa. Organizują także wydarzenia specjalne, grille czy koncerty. Robią także swój miód, ser pecorino oraz wino.
Umów się u nich na aperitivo albo na kolację. Albo wykup nocleg. Możesz także się z nimi skontaktować przez Beatę Garncarską.
Znajdziesz ich na Facebooku, i na puntalizzu.com oraz na stronie agriturismo.it.
Wybierz się na trekking i piknik o zachodzie słońca na Montalbo z Beatą i Claudio
Czas na widoki w górach Montalbo di Siniscola. Beata i Claudio organizują tu pikniki o zachodzie słońca. Trekking jest łatwy i trwa około 40 minut, każdy da radę, ale wygodne obuwie z twardą podeszwą jest niezbędne!
Widoki wynagradzają każdy krok. Łącznie na taką atrakcję trzeba sobie zarezerwować 5 h. Więcej informacji znajdziesz tu: Trekking w górach Montalbo. Czasami idzie z nimi jakiś zaprzyjaźniony muzyk, który uprzyjemnia piknik.
Sardynia, La Caletta – B&B Tentadore – wino, muzyka i slow life
Odpocznij w cieniu drzew korkowych w B&B ViVi z widokiem na morze
Czas poznać Oriettę! Jej B&B ViVi jest dosłownie zanurzone w zieleni. Cisza i spokój, choć o poranku być może usłyszysz pianie koguta. Z tarasu, gdzie jest podawane codziennie rano śniadanie, rozpościera sie cudowny widok na morze, które jest oddalone ok. 2, 5 km od domu (to plaża w La Caletta). Mieszka tu kot, który zwykle jest zbyt zajęty swoimi sprawami, aby mieć czas dla gości, za to dwa psiaki są wyjątkowo towarzyskie. Na miejscu są dwa apartamenty 3 osobowe i jeden 4 osobowy. Do tego wspaniała, wspólna przestrzeń w salonie, wspomniany taras, ponadto każdy na swój wygodny kącik lub tarasik na dworze. Dom jest dwupoziomowy, na dole mieszka Orietta, goście zajmują górę. Na wprost jest widok na morze, z boku na góry Montalbo, a z drugiego na las i troszkę na pole sąsiada z pasącymi się krówkami i końmi.
B&B ViVi znajdziesz na Facebooku, a także na wielu portalach, gdzie są oferowane noclegi, jak booking czy airbnb, gdzie Orietta ma status superhosta.
Co ważne, u Orietty można się zatrzymać nawet tylko na jedną noc! Bardzo niewiele miejsc noclegowych ma taką ofertę, szczególnie w sezonie! Ja oczywiście zachęcam, aby zostać u niej znacznie dłużej i nacieszyć się okolicą.
Sardynia: nocleg z widokiem na morze w Siniscola – odkryj B&B ViVi
Zobacz plaże Capo Comino z punkt widokowego
Aby móc podziwiać ten widok trzeba troszeczkę podejść, ale zaufaj mi, naprawdę warto! Sam szlak jest bardzo dobrze przygotowany, idzie się wygodnie, możesz śmiało zabrać ze sobą dzieciaki.
Jedź drogą Str. per Faro Vecchio di Capo Comino. Samochód możesz zostawić przy drodze, u podnóża szlaku, gdzie jest miejsce na kilka samochodów, GPS: 40.530132, 9.825582 lub jedź kawałek dalej, jest parking przy nowej latarni morskiej, na mapach Google to: Ri.An Srls Ri.Ca Mala Parking lub GPS: 40.528626, 9.826980.
Następnie udaj szlakiem się pod górę, w kierunku starej latarni morskiej Capo Comino, na mapach Googla to Capo Comino Faro Vecchio i ciesz się widokiem na okolicę. Następnie idź w kierunku niezbyt atrakcyjnej lokalizacji, mianowicie ku antenom przekaźnikowym. Najpiękniejszy widok rozpościera się właśnie z miejsca, tuż koło anten. I to jest ten widok ze zdjęć.
Odwiedź miasteczko rybaków, Santa Lucia
Najlepsze miejsce w okolicy na zjedzenie ryb i owoców morza! Każda restauracja ma coś smacznego do zaoferowania! A spacer po tym tyci malutkim miasteczku to sama przyjemność! Dla wytrwałych polecam spacer plażą, do dyspozycji 5 km piachu, którym dojdziemy do samego centrum sąsiedniego miasteczka, La Caletta. Oczywiście po drodze na plaży są bary i liczne wyjścia, więc ewakuacja jest jak najbardziej możliwa.
Ale wróćmy do Santa Lucia, wspaniale było obserwować, jak mieszkańcy zbierali małże, jeżowce i inne dobra, dostępne tuż przy brzegu. Poza tym są tu piękne murale, świetnia lodziarnia, wieża hiszpańska i kempingi ukryte w piniowym lesie.
Pytasz, gdzie zjeść w Santa Lucia?
Proszę bardzo, służę radą: La Locanda Del Pescatore, Via Lungomare – najlepsza rybna restauracja w miasteczku, Sa Corte, Piazza Yenne 6 – znakomite owoce morza i Gelateria Artigianale Giglio Marino, Via Genova 5 – genialne lody rzemieślnicze.
Umów się z Laurą na lekcje robienia sardyńskiej pasty
W niewielkim Torpè jest agroturystyka, w której Laura może cię nauczyć robienia sardyńskiej pasty, a w międzyczasie jej mąż, Gianpaolo, zadba o inne smakołyki! Skontaktuj się wcześniej z Laurą i zapytaj o możliwość umówienia się na takie lekcje, możesz też zostać na kolacji. Możesz także przyjechać w to miejsce po prostu na wakacje. Znajdziesz ich na FB, Agriturismo Predasrujas di Laura e Gianpaolo oraz na stronie agriturismo.it. W sezonie bywa ciężko z wolnym czasem na lekcje gotowania, więc skontaktuj się jak najwcześniej z Laurą. Możesz także umówić się przez Beatę z Sardinia Slow Experience.
Lekcje z Laurą odbyły się w niesamowicie sympatycznej atmosferze, byłam na lekcjach razem z córką i bardzo nam się podobało. Okazało się, że z dobrym i cierpliwym nauczycielem, wszystko jest możliwe. A to, co przygotował Gianpaolo, moja córka wspomina do dziś.
A tak się prezentują widoki z Agriturismo Predasrujas. Wspaniałe, prawda?
Zobacz jedną z TOP 10 plaż Sardynii, Berchida
Poza sezonem, lubią tu wpadać nawet te wielkie, białe krowy, którą pasą się na okolicznych pastwiskach! Plaża jest wspaniała, duża, można spacerować bez końca! W sezonie zawsze znajdziesz tu miejsce dla siebie. Wytrwali mogą nawet dojść do Oasi di Bidderosa. To nadmorski las o powierzchni ponad tysiąca hektarów, w którym łatwo jest dostrzec ptaki wędrowne i gatunki osiadłe. Jest też pięć zatoczek, a z plaży Berchida można dojść do oazy nr 5. Dzień spędzony na Berchida był dla mnie ucieczką od rzeczywistości.
Poniższe zdjęcie zostało wykonane poza sezonem, więc nie spodziewaj się aż takich pustek. Latem to tak nie wygląda, ale nadal są luzy.
Tu jest dedykowany artykuł na temat plaży Berchida, znajdziesz w nim informacje m.in. o tym, jak tu dojechać, gdzie parkować, co zobaczyć w okolicy i gdzie zjeść.
Zanurkuj w krystalicznie czystej wodzie
Oddaję Cię w ręce Maurizio z abysso.it, mega speca od nurkowania i przesympatycznego człowieka! Będziesz z nim bezpieczny i przy okazji zauroczony światem podwodnym! Wspaniałe łąki, które tworzy trawa morska Posidonia, są miejscem schronieniem narybku (to te malutkie rybki, które się niedawno urodziły). W jej okolicach spotkasz także dużo większe ryby. A co jeszcze możesz zobaczyć tutaj pod wodą, zerknij na konto Maurizio Lau na FB, Diving Abyssos. Abyssos ma swoją siedzibę w Capo Comino.
Ja widziałam ośmiornicę polującą na rybę, mątwy, a nawet płaszczkę. Poza tym mnóstwo małży, strzykwy, wieloszczety, jeżowce, rozgwiazdy, gąbki, meduzy i innych przedstawicieli podwodnego świata. A to wszystko wyłącznie w ramach snorkelingu! Ponieważ w przeszłości nurkowałam, wiem jak ogromną przyjemność sprawia ten sport. Snorkeling to tylko muśnięcie, nurowanie daje prawdziwy wgląd w świat podwodny i ogromną radość.
Poniżej ja i moja rodzina w okolicach wyspy Tavolara. Zdecydowanie kochamy wodę.
Wybierz się na wycieczkę rowerem
Może i jazda rowerem w 40 stopniowym upale to ostatnia rzecz, o której pomyślisz, tymczasem to może być naprawdę świetny pomysł! Poczujesz wiatr we włosach, niezależność i zobaczysz trasy, na które pewnie w życiu byś się nie wybrał. Możesz się zdecydować na zorganizowaną wycieczkę, albo tylko wynająć e-bike lub MTB. Explora Bike, którzy w tym rejonie działają, mają także serwis bike shuttle, więc zawiozą rowery, gdzie trzeba, a potem odbiorą. W okolicach Siniscola są zarówno trasy łatwe, jak i trudniejsze, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Uwierz mi, jazda na e-bike, jeśli się obawiasz wysiłku – to dopiero power! Zdziwisz się, jak szybko można pokonywać trasy przy minimalnym wysiłku.
Poniżej na zdjęciu okolice, które mogą być twoje do zdobycia na dwóch kółkach! Montalbo to ta jasna góra po prawej.
Poznaj antycznego cytrusa pompia – prezydium Slow Food
Czym jest prezydium Slow Food? To projekty ratujące przed zapomnieniem tradycyjne metody produkcji, wspierające ochronę unikalnych regionów i ekosystemów, rodzimych ras zwierząt, dawnych odmian warzyw i owoców oraz pielęgnujące rzemiosła i techniki przetwarzania (źródło, slowfood.com). Pompia jest antycznym cytrusem, czas było go docenić i zgłosić do Slow Food.
Pompii nie je się w formie surowej. Robi się z niej deser Sa Pompia, marloladę, używa się do nadziewania ciasteczek, a ze skórek robi się likier.
Przetwory z pompii kupić można w piekarni pani Franceschi Pau przy Via Conteddu 63, Siniscola, czynne od poniedziałku do soboty, w godz. 8-13:00 i 16:30-19:30. Tu muszę dodać, że to właśnie pani Francesca jest odpowiedzialna za to, że pompia jeste obecnie prezydium Slow Food. Przy okazji koniecznie kup tradycyjny sardyński chleb, pane carasatu, bo nie jdałam drugiego, tak dobrego na wyspie!
Tu masz dedykowany artykuł na temat pompii. Mnie udało się odwiedzić miejsce, gdzie rosną, a także wziąć udział w procesie tworzenia deseru Sa Pompia z panią Franceschą. Było niesamowicie interesująco! Pamiętaj jednak, że sezon na cytrusy to nie jest środek lata, tylko zima. Ale gorąco cię namawiam na spróbowania przetworów z pompii i likieru, który tutaj robi się w domach, tak, jak limoncello w Kampanii.
Zobacz Nuraghe San Pietro
Jeśli jesteś choć trochę wielbicielem historii, a jesteś w okolicach Posady lub Torpè, zapewne zauważysz kierunkowskazy na Naraghe San Pietro. Nuragiem opiekuje się stowarzyszenie Sardus Pater. Pierwsze próby wykopaliskowe prowadzono tu w 1973 roku, a kolejne w latach 1980 – 84 roku. Odkryto wówczas złożony, czterowieżowy kompleks nuragijski.
To zdjęcie zrobiłam dronem, więc widać, jak w tej chwili wygląda całość. Na miejscu znajdziesz więcej informacji o nuragu, także w języku polskim. Bardzo zachęcam do odwiedzenia tego miejsca, a przy okazji także pobliskiego miasteczka Posada, z charakterystyczną wieżą zamku, widoczną z daleka, Castello della Fava. Wędrując uliczkami Posady znajdziemy nawet polski ślad! Ale o tym innym razem.
Bilet wstępu do nuraga kosztuje 3 EUR. Czynne codziennie od 9:30 do 13:00 i od 15:00 do 19:00. Możesz zobaczyć więcej zdjęć na facebooku.
Aby tu dojechać należy wpisać w Google Maps, Nuraghe San Pietro. Zaparkować trzeba przy ulicy, gdzie jest kilka miejsc parkingowych, adres 08020 Torpè, GPS: 40.637292, 9.669033. Wejście na teren nuraga jest na prawo od parkingu, lekko pod górę. Można wchodzić do środka, na górę, więc jeśli będziesz z dzieckiem, powinno mu się spodobać.
I jak ci się podobają moje propozycje? Mam nadzieję, że wykorzystasz choć jeden z powyższych pomysłów, aby nieco inaczej spędzić czas na Sardynii niż tylko przez pryzmat kolejnej i kolejnej plaży. Pamiętaj, że po sezonie można także wiele zobaczyć, to nie są propozycje wyłącznie na lato.
A na koniec jeszcze jedno. Oczywiście nie wyczerpałam tematu, ale więcej o samej Siniscola napisała Beatka w swoim artykule, do którego cię odsyłam: 10 pomysłów na wakacje w rytmie slow w Siniscola.
Planując swoją podróż
Znajdź najlepszy hotel lub apartament na swoje włoskie wakacje dzięki booking.com.
Pamiętaj, aby zawsze mieć wykupione ubezpieczenie turystyczne. Ja korzystam z najlepszej na rynku porównywarki rankomat.pl.
Jeśli potrzebujesz samochodu we Włoszech, skorzystaj z oferty rentalcars.com, aby porównać oferty i zarezerwować najwygodniejszy samochód dla siebie.
Gdy kupujesz coś za pośrednictwem moich linków, zarabiam niewielką kwotę. Ty nadal płacisz tyle samo, ze mną dzieli się sprzedawca. Dziękuję za twoje znaczące wsparcie.
Jesteś na Pinterest? To jest zdjęcie specjalnie dla ciebie. Zapraszam cię także do obserwacji mojego konta.
Włoska poczta
Dołącz do czytelników mojego newslettera, poste italiane. Nie tylko nie przeoczysz żadnego artykułu na blogu, ale także otrzymasz dodatkową wiedzę o Italii.
Jeśli potrzebujesz pomocy w znalezieniu praktycznych informacji o Italii, zapraszam Cię do mojej grupy na FB: Moje wielkie włoskie podróże, którą w lipcu 2017 wyróżnił Magazyn Glamour, jako jedna z najciekawszych grup na FB. Zapraszam cię także na mojego Instagrama, na którym znajdziesz całą masę włoskich inspiracji!
Witam Pani Magdo! My też kochamy Sardynię i jesteśmy tu już czwarty raz. Rok temu odkryłam Pani bloga i wpis o Sulcis, z którego czerpaliśmy inspirację ubiegłej jesieni, kiedy podróżowaliśmy po tamtym regionie. Aktualnie wypoczywamy w Budoni i tym razem przydają nam się Pani artykułu na temat północno-wschodniej Sardynii. Dzisiaj wpadliśmy na lody do Gelaterii Giglio Marino w miasteczku Santa Lucia i pierwszy raz mieliśmy okazję posmakować przepysznych lodów z pompii! Moj młodszy syn bardzo chciałby posmakować też deser sa pompia, więc teraz poszukujemy restauracji, w której go serwują.
Serdecznie pozdrawiam ze słonecznej Sardynii!
Pani Elu, jestem przeogromnie wdzięczna za ten komentarz!
Deser z pompii jest niesamowicie słodki i sycący, wystarczy naprawdę kawałek zjeść. Można go kupić w słoiczku, w piekarni pani Franceschi Pau w Sinoscola. Pozdrawiam przecudnie! Magda